Archiwalna Strona Sukces Wiktorii i Filipa - Wiktoria Kaszubowska i Filip Marchalewski - Nieruchomości, działki, sprzedaż, imprezy Międzyzdroje

wstecz

strefa mieszkańca

strefa turysty

22 marca podczas X Wiosennego Turnieju Tańca w Kamieniu Pomorskim zwycięska para TKS Jantar Międzyzdroje – Filip Marchalewski i Wiktoria Kaszubowska – otrzymała klasę taneczną „A” w stylu latynoamerykańskim. Jest to najwyższa krajowa klasa taneczna, przed nimi już tylko do zdobycia najwyższa międzynarodowa klasa „S”. Gratulujemy i czekamy na kolejne sukcesy. Poniżej prezentujemy krótką rozmowę z tancerzami. 

Redakcja: Czy zdobycie klasy „A” w tańcu latynoamerykańskim, to dla Was duży sukces?

Wiktoria: Uważam to za duży sukces, bo przed nami tylko międzynarodowa klasa „S”. Było to naszym priorytetem, który udało się zrealizować. Jesteśmy szczęśliwi i dumni.
Filip: Mimo dużej konkurencji, udało się nam stanąć na najwyższym podium, pokonując mocnych przeciwników.

Redakcja: Czym ten sukces jest okupiony?

Filip: Za nami 9 lat treningu – 3 razy w tygodniu po 2 godziny oraz szkolenia weekendowe i oczywiście udział w zawodach i turniejach. Podkreślam zaangażowanie rodziców, którzy poświęcają swój czas, pieniądze, zdrowie i emocje.
Wiktoria: Gdyby nie wsparcie rodziny, te finansowe i duchowe, nie byłoby sukcesu.

Redakcja: Jaka jest rola partnera/partnerki w Waszym przypadku?

Wiktoria: Bardzo duża. To partner prowadzi. Mam do niego w tańcu pełne zaufanie.
Filip: Rolą partnerki jest prezentacja pary. Jest jej ozdobą. Pomimo różnicy w charakterach i spięć w przeszłości, teraz rozumiemy się bez słów.

Redakcja: A rola trenerki i szkoleniowców?

Filip: Naszą trenerką jest Anna Zjawińska. To ona zauważyła nas już w przedszkolu, dostrzegła potencjał, uwierzyła w nas i stworzyła z nas parę.
Wiktoria: Nasza pani Ania jest osobą stanowczą, ale wyrozumiałą. Zawsze jej decyzje i wskazówki dobrze wpływają na nasz rozwój i wizerunek. Dużo zawdzięczamy też naszym szkoleniowcom, którzy układają choreografie i stoją na straży, aby nasz taniec stawał się coraz pewniejszy i bardziej widowiskowy.

Redakcja: Czym jest dla Was taniec?

Wiktoria: Mnie taniec odstresowuje. Gdy mam gorszy dzień idę na trening, tańczę i zapominam o kłopotach.
Filip: Jest moją pasją, zawsze sprawia mi przyjemność. Nigdy nie zmuszałem się do tańca. W wieku siedmiu lat sam zgłosiłem się na pierwsze zajęcia.

Redakcja: Jaki to jest sport?

Wiktoria: Jest piękny, ale bardzo drogi.
Filip: Trzeba w nim być pewnym swoich umiejętności. Mentalnie czuć się mistrzem.

Redakcja: Wasze plany na przyszłość?

Wiktoria: Zawsze myślałam o tańcu jako alternatywie zawodowej, ale żeby mieć pozycję, trzeba na nią zapracować.
Filip: Przed nami wiele lat pracy. Nie mam jeszcze sprecyzowanych planów, ale nie wykluczam, że moja przyszłość będzie związana z tańcem.

Redakcja: Życie pisze swoje scenariusze nie tylko w kontekście tańca. Co wy na to?

Filip: Chcę zdać maturę, a dalej czas pokaże.
Wiktoria: Poza tańcem myślę o maturze, studiach w kierunku fizjoterapii i ewentualnie pracy zawodowej w tym obszarze.

Redakcja: Co jeszcze chcielibyście powiedzieć?

Wiktoria: Nasze rodziny, znajomi, nauczyciele wiernie nam kibicują, za co bardzo im dziękujemy.
Filip: Serdecznie ich pozdrawiamy. Będziemy się starać nie zawieść ich oczekiwań.

Redakcja: Dziękujemy za rozmowę i jeszcze raz gratulujemy Wam zdobycia klasy „A”, życzymy wywalczenia „eski”. Dziękujemy za to, że tak pięknie promujecie nasze miasto. Realizujcie plany, spełniajcie swoje marzenia.

Redakcja Informatora Samorządowego Gminy Międzyzdroje

Archiwalna Strona