Archiwalna Strona Uśmiech dziecka jest największą nagrodą – Ewa Lewandowska - Nieruchomości, działki, sprzedaż, imprezy Międzyzdroje

wstecz

strefa mieszkańca

strefa turysty

Rozmowa z Ewą Lewandowską, kierowniczką Świetlicy Środowiskowej ,,Iskierka” w Międzyzdrojach, członkiem zespołu interdyscyplinarnego, przewodniczącą Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

- Pani Ewo, 3 marca br. podczas XIX sesji Rady Miejskiej w Międzyzdrojach otrzymała Pani podziękowania i okolicznościowy grawerton z wyrazami uznania za zaangażowanie i pomoc dzieciom oraz ich rodzinom, za wrażliwość, a także profesjonalne podejście w ramach realizowanych programów ,,Świetlica – Dzieci – Praca”. Proszę opowiedzieć nam o tych projektach.

 - Program w formie dwóch otwartych konkursów o zasięgu ogólnopolskim został ogłoszony przez Ministra Pracy i Polityki Społecznej. Z każdego województwa na poziomie gmin wnioski były kierowane do urzędów marszałkowskich poszczególnych województw, gdzie odbyła się pierwsza selekcja. Wśród kilkuset wniosków nasz znalazł się wśród dwóch, które zostały poddane następnej selekcji w Ministerstwie. Pula krajowa obejmowała 20 wniosków, a więc konkurencja była bardzo mocna.

Pierwszy program ,,Pobaw się ze mną” realizowany był w okresie od września do końca grudnia 2014 roku. Obejmował naukę konstruktywnego spędzania wolnego czasu dla całej rodziny, poprawę wzajemnych relacji w rodzinie, budowanie autorytetu rodziców, utworzenie ,,Biblioteczki dla rodziców”.

Czymś nowym był wyjazd integracyjny do Wisełki, który dał wszystkim niezapomniane chwile. Czas był wypełniony od rana do wieczora, były podchody, gra plenerowa, w której brały udział całe rodziny.

Wybraliśmy miejsca, które są atrakcyjne turystycznie np. okolice Wydrzego Głazu. Dla mnie też było to odkrycie i poznanie tych okolic. Rodzice rozwiązywali krzyżówki, z mapą mieli dotrzeć do wybranych miejsc. Wszyscy znosili dzielnie utrudzenie, wróciliśmy zmęczeni, ale bardzo zadowoleni.

Wspólny wyjazd do Szczecina był zwieńczeniem tego projektu, mogliśmy obejrzeć wyjątkowy spektakl moskiewski ,,Galę na lodzie”, połączenie baletu z grą świateł. Było to dla nas wszystkich niespotykanym dotąd przeżyciem.

- A drugi projekt?

- Drugi projekt pod nazwą ,,Razem śmielej i weselej” trwał od sierpnia do grudnia 2015 roku, to kreatywne warsztaty plastyczno – techniczne dla dzieci i rodziców, konkursy, działania mające na celu poprawę relacji pomiędzy dziećmi i rodzicami, udział dzieci w koloniach integracyjnych we Władysławowie.

Kolejny raz mogliśmy wyjechać do Szczecina, zwiedzaliśmy Muzeum Techniki i Komunikacji, byliśmy na wspólnym obiedzie. Następnie udaliśmy się do Opery na spektakl ,,Najbardziej nieprawdopodobna historia”.

Warto podkreślić, że w projekt zostali zaangażowani fachowcy, osoby wspierające zajęcia do opieki nad młodszymi dziećmi, wolontariusze z Lokalnego Centrum Wolontariatu. Projekty były rozliczane przez księgową Joannę Dembowską, której przy okazji pragnę podziękować za jej pracę.

- Co te programy wniosły w pracę świetlicy?

 - Udział w programach pozwolił na realizację dwóch projektów, które były realizowane przez dwa lata. Dofinansowanie z Ministerstwa, w wysokości 40 tys. zł na rok, przeznaczyliśmy na zakup przedmiotów, które wykorzystujemy w codziennej pracy w naszej świetlicy - materiały edukacyjne, książki, poradniki, płyty. Możliwa stała się realizacja działań nadprogramowych – ,,Szkoła dla Rodziców”, wyjazdy integracyjne, warsztaty z psychologami, zajęcia zumby.

Mogę śmiało powiedzieć, że zrealizowaliśmy swoje zamierzenia postawione na początku. Program służył dzieciom i ich rodzicom, stawiał na integrację poprzez kreatywne spędzanie czasu wolnego. Pozwolił na przypomnienie sobie o zabawach z naszego dzieciństwa. Dzieci i ich rodzice mogli poznać nas, wychowawców w innych warunkach niż tylko tych codziennych, w świetlicy.

Projekt przewidywał zaangażowanie rodziców w przygotowanie posiłków, pakowanie, sprzątanie, odpowiedzialność była wspólna. To było dla nas wszystkich cenne doświadczenie. Integracja grupy, aby dzieci lepiej się poznały, aby zbliżyły się do nas wychowawców, abyśmy mogli zobaczyć się w innych warunkach, innej aktywności, z czego zadowolenie czerpaliśmy wszyscy – dzieci, wychowawcy i rodzice. Z realizacji projektu jestem zadowolona, największą nagrodą jest dla nas uśmiech dzieci.

Korzystając z okazji pragnę złożyć serdeczne podziękowania wszystkim rodzinom, które bardzo zaangażowały się w oba projekty, czynnie biorąc w nich udział.

- Czym zajmuje się świetlica środowiskowa ,,Iskierka” na co dzień?

 - Naszym zadaniem jest kompleksowa pomoc dzieciom, wspieranie w nauce, prowadzenie zajęć tematycznych, zabawy ogólnorozwojowe. To tak- że działania psychoterapeutyczne – socjoterapia, codzienne rozwiązywanie problemów. Ważna w naszej codziennej pracy jest współpraca z OPS, ze szkołami. Dzięki temu, że świetlica funkcjonuje w strukturach OPS możliwa jest kompleksowa pomoc i opieka.

Poprawiło to funkcjonowanie świetlicy i wpłynęło na integrację wychowanków i rodziców z kadrą. Bardzo ważnym elementem jest stała współpraca z rodziną dziecka, bez rodzica sytuacja dziecka odmieni się tylko na chwilę, a nam zależy na trwałych zmianach. Wiemy, że kiedy szczęśliwa jest rodzina – szczęśliwe jest dziecko.

W świetlicy pracuję ja, Ewelina Szpakowska - młoda, bardzo ambitna i zaangażowana w pracę wychowawczyni oraz socjoterapeutka Monika Ratajczyk. W codziennej pracy i realizowanych projektach wspieramy się także pomocą licznych specjalistów. Świetlica czynna jest od 11.30 do 17.30 w dni robocze, oraz w dni wolne od nauki od 10.00 do 15.00.

 - Kto korzysta ze świetlicy środowiskowej?

- Obecnie do świetlicy uczęszcza 21 dzieci. Są to uczniowie szkoły podstawowej z terenu naszej gminy. W ubiegłym roku były także dzieci z gimnazjum, które wracają do nas jako wolontariusze oddając to, co sami dostali. To jest dla nas najlepsze podziękowanie.

Najlepszą zapłatą za naszą pracę jest to, że dzieciakom coś się udaje, mają dobre oceny, my doceniamy ich sukcesy i starania. Czasami nasza praca polega na spokojnym wysłuchaniu, pobyciu z dzieckiem, danie im swojej uwagi. Jak człowiek stawia sobie jakiś cel, to jego realizacja jest możliwa, tą zasadą kieruję się w życiu i to staram się przekazać naszym dzieciom. Najważniejsze, żeby były dobrymi ludźmi.

 - Jakie są Pani pomysły na przyszłość dla ,,Iskierki”?

- Od 1 kwietnia rozpoczęliśmy nowy projekt, na bazie „Szkoły dla Rodziców”. Są to warsztaty umiejętności wychowawczych. W tym czasie dzieciom będzie zapewniona opieka. Na zakończenie programu planujemy wspólny wyjazd integracyjny w ciekawe miejsce.

Marzy mi się wspólny wyjazd integracyjny dla dzieci i rodziców, gdzie będzie można wykorzystać twórczo i ciekawie czas. Naszym najważniejszym zadaniem jest cierpliwe codzienne towarzyszenie dzieciom i współpraca z rodzinami.

- Pani Ewo, gratuluję nagrody, życzę dalszych ciekawych projektów i uprzejmie dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała: Joanna Ścigała

Archiwalna Strona